«powrót
Puszcza Knyszyńska: kapliczkiPuszcza Knyszyńska nie stanowi jednolitego obszaru leśnego. Poprzecinana siecią dróg i pól, na których rozłożyły się malutkie osady złożone z kilku chałup, stworzyła doskonałe warunki do przetrwania wielu dawnych obyczajów. Jednym z nich jest zwyczaj zawieszania na starych drzewach w puszczy desek z pasyjką i inskrypcją zawierającą prośbę o pokój duszy zmarłego, o powodzenie w życiu czy o zdrowie żyjących. Są one określane często jako „kapliczki deskowe” czy „deski wotywne”. Swobodnie porozwieszane w puszczy, najstarsze pochodzą z XIX wieku, mają od 70 do 180 cm wysokości i od 30 do 40 cm szerokości, ale są i mniejsze. Najczęściej wykonywane z drzewa sosnowego (wykonane z lipy czy osiki niszczały wcześniej), na niektórych zawieszony jest krzyż z rzeźbioną figurą Chrystus Ukrzyżowanego. Obecnie na desce umieszcza się skromny krzyż bez figurek. Symbol krzyża z półksiężycem, tak popularny na Podlasiu, w świadomości starych mieszkańców jest symbolem zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią, Matki Bożej nad szatanem. Deski wotywne oprócz funkcji błagalnej o zdrowie, miały też praktyczne zastosowanie w medycynie ludowej. Drzazga z takiej deski włożona pod poduszkę odpędzała nocznice powodujące bezsenność. Potarcie brodawką o deskę miało spowodować uschnięcie narośli. Pod deską zakopywano też ścięte kołtuny i inne przedmioty oddziaływujące źle na zdrowie i życie domowników. Moc rozbrajania zła miały miejsca obok świętych drzew. Drzewo, na którym zawieszano deski wotywne, w świadomości mieszkańców stawało się święte. Jeśli drzewo padało, deskę wotywną zawieszano na sąsiednie drzewo. Przydrożne kapliczki nie zawsze były związane z miejscem wiecznego spoczynku zmarłych. Przypominały często o tragicznych wypadkach z okresu II wojny światowej, a ostatnio coraz częściej upamiętniają ofiary wypadków samochodowych. © 2005-2007 Katolicka Agencja Informacyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone. |