Opoczno: legenda o zatopionych dzwonach

Przed wiekami nad brzegiem płynącej przez Opoczno Drzewiczki stał kościół św. Wojciecha .

Świątynia była mała, ale proboszcz zainstalował w dzwonnicy dwa piękne dzwony. Ich odgłos biegł po wodzie, przywołując mieszkańców okolic na msze.

Podczas jednego z tatarskich najazdów kościół spłonął, a dzwony – zbyt ciężkie, żeby je ukraść – Tatarzy utopili w rzece.

Od tego czasu, przy słonecznej pogodzie, można nad Drzewiczką, dzisiaj znacznie skromniejszą rzeką, usłyszeć dźwięk zatopionych dzwonów. Nie każdemu jednak jest to dane.

Trzeba bowiem być albo człowiekiem bezgrzesznym albo gorąco i szczerze prosić Boga o łaskę. Jeśli po modlitwie proszący słyszy dźwięk dzwonu – znak to niechybny, że prośba została wysłuchana.

© 2005-2007 Katolicka Agencja Informacyjna. Wszelkie prawa zastrzeżone.